O aktorstwie, kuchni i rodzinnym mieście
2016-12-10 22:14:21(ost. akt: 2016-12-10 22:22:01)
Maria Pakulnis, popularna aktorka urodzona w Giżycku odwiedziła 10 grudnia swoje rodzinne miasto. Okazją była promocja książki „Sceny kuchenne”, którą napisała wspólnie z Januszem Mizerą.
Spotkanie odbyło się w Hotelu St. Bruno. Frekwencja nad wyraz dopisała, co potwierdza popularność pochodzącej z Giżycka aktorki. Spotkanie miało wyjątkowo ciepły, bezpośredni klimat. Maria Pakulnis opowiadała o aktorstwie, podejściu do życia i zawodu, pracy nad książką i… Giżycku. Mieście, w którym spędziła dzieciństwo i nastoletnie lata, i z którego odważyła się ruszyć na „podbój aktorskiego świata”. Podbój w pełni udany, co potwierdzają liczne role filmowe i teatralne.
Zakończenie spotkania miało szczególny przebieg. Maria Pakulnis witała się z koleżankami i kolegami, z którymi przyjaźniła się mieszkając w Giżycku i podpisywała książkę „Sceny kuchenne”. Kolejka nie miała końca.
GG
Zapraszamy do galerii
Zakończenie spotkania miało szczególny przebieg. Maria Pakulnis witała się z koleżankami i kolegami, z którymi przyjaźniła się mieszkając w Giżycku i podpisywała książkę „Sceny kuchenne”. Kolejka nie miała końca.
GG
Zapraszamy do galerii
Komentarze (7) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
tata #2132537 | 89.229.*.* 10 gru 2016 22:22
Tragiczny prowadzący z Giżycka
odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)
j23 #2132793 | 5.172.*.* 11 gru 2016 12:26
SUPER,,,, ALE TO BARDZO SUPER AKTORKA....
odpowiedz na ten komentarz
B #2133106 | 89.229.*.* 12 gru 2016 07:02
Wspaniała aktorka i cudowna kobieta
odpowiedz na ten komentarz
z #2133140 | 89.228.*.* 12 gru 2016 08:29
Nazwa hotelu powinna mieć pełną nazwę imienia i nazwiska.
odpowiedz na ten komentarz
i znów #2133230 | 83.9.*.* 12 gru 2016 11:52
Komentarz nisko oceniony. Kliknij aby przeczytać. 8.000 złotych poszło do aktorki z pieniędzy mieszkańców :(