W Korei zdobyłem doświadczenie taneczne i życiowe

2016-04-27 10:46:20(ost. akt: 2016-04-27 10:52:06)

Autor zdjęcia: Arch. prywatne

11 Kwietnia Krzysztof Stefaniuk wraz z Alicją Jasudowicz, Agatą Głowacką, Pawłem Chwatko i Maciejem Brzostowskim wyruszył na zawody Breakdance w Korei Południowej. Przesłali nam stamtąd relację.
Po 17 godzinach lotu, łącznie z przesiadką w mieście Doha (Quatar) dotarliśmy na ziemię Korei Południowej, gdzie odebrał nas z lotniska nasz życzliwy przyjaciel Jungsuoo Lee, członek drużyny „FusionMC”.

Kolejne parę godzin w metrze i znaleźliśmy się w Yeokgok (nazwa stacji metro), przy której organizator zawodów „Unexpected vol 3” miał swoje studio. Organizator Byung Soon Moon przyjął nas w swoim studiu tanecznym, gdzie odbyła się nasza pierwsza sesja treningowa oraz integracja i kosztowanie lokalnej kultury.

13 kwietnia pod opieką Jangsuoo Lee pojechaliśmy zwiedzić pałac „Gyeongbokgung”. Pałac zachwycił nas pod każdym względem, a ogrom obiektu był wręcz nie do opisania, gdyż obejście go i to nie w całości zajęło nam ponad 4 godziny. Noc spędziliśmy w nietypowym miejscu gdyż, w Seulu bardzo popularnym miejscem na relaks i spędzenie nocy są łaźnie oraz sauny gdzie temperatura jest zależna od pokoju, który się wybierze. Cały budynek ma 5 pięter gdzie każde przeznaczone jest do innego rodzaju relaksu.

14 kwietnia udaliśmy się do pobliskiego miasta Uijeongbu aby trenować i szkolić się u drużyny „FusionMC”, która w 2013 roku zdobyła mistrzostwa świata w stylu Breakdance.

15 kwietnia pojechaliśmy eksplorować Seul a następnie wzięliśmy udział w panelu dyskusyjnym na temat HipHopu, na który były zaproszone osoby z Tajwanu, Korei Południowej, Polski, USA, Kanady. Różne poglądy i różne historie początków Breakdancu w różnych państwach zainspirowały nas do jeszcze cięższej pracy.

16 kwietnia z samego rana ruszyliśmy na warsztaty, które trwały od godziny 13. do 18. Szkoliliśmy się tam pod okiem „Ringa”(USA), „Frost Flow”(Kanada) oraz „Victora” (Kanada). Po pięciu ciężkich godzinach warsztatów czekała nas
jeszcze trzy godzinna taneczna rywalizacja ze wszystkimi uczestnikami.

17 kwietnia nastał długo oczekiwany dzień zawodów, w którym mieliśmy sprawdzić swoje umiejętności. Krzysztof Stefaniuk wraz z dwoma Łomżyńskimi członkami drużyny „CT Group” Paweł Chwatko i Maciej Brzostowski w kategorii 3vs3 dostali się do najlepszej 16 spośród ponad 60 drużyn z całego świata m.in. Korea Południowa, USA, Kanada, Szwecja, Włochy, Niemcy, Ukraina, Tajwan, Japonia. W walce do ćwierćfinałów trafiliśmy na byłych mistrzów świata „FusionMC” i odpadliśmy z dalszych rozgrywek. Niespodziewanie całe zawody wygrała druga drużyna z Polski „Breaknuts” Łódź, której udało się pokonać najlepsze drużyny na świecie. Kolejne dni do powrotu do Polski spędziliśmy na trenowaniu z innymi Koreańskimi drużynami oraz na zwiedzaniu takich miejsc jak: Seul Tower, Itaewon, National Folk Museum of Korea.

Podsumowując cały wyjazd: wiem ,że zdobyłem ogromne doświadczenie taneczne i życiowe , godnie reprezentując Polskę, jak i miasto Giżycko na arenie międzynarodowej. Pełen inspiracji i motywacji już 27.04 przekażę nabytą w Korei Południowej wiedzę na warsztatach tanecznych, które odbędą się w Klubie 15 Giżyckiej Brygady Zmechanizowanej przy ul. Mazurskiej 4. Następnie 9 maja 2016.r o godzinie 18:00 wraz z Alicją Jasudowicz opowiemy o naszej przygodzie do Korei Południowej w kawiarni Caffe Crema przy ul. Żeglarska 7.



Komentarze (1) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. 23ali #1982886 | 84.154.*.* 27 kwi 2016 15:35

    "W Korei zdobyłem doświadczenie taneczne i życiowe" - taneczne to sie zgadzam ale "zyciowe" to sie zdobywa w KRL- D -:)))

    Ocena komentarza: warty uwagi (4) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

    2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5