Łamiemy stereotyp seniorów

2016-03-03 09:00:00(ost. akt: 2016-03-03 09:59:26)
Grupa uczestników zajęć informatycznych

Grupa uczestników zajęć informatycznych

Autor zdjęcia: Zuzanna Ołdakowska

— Dołączyłam do klubu seniora, bo kończył się sezon na działce i chciałam mieć jakieś zajęcie — mówi pani Maria Archacka. — Bardzo mi się spodobało. Za chwilę znów rozpocznę prace na działce, ale z zajęć na pewno nie zrezygnuje.
Tak jak pani Maria, tak i inni członkowie Klubu Seniora prowadzonego przez Gminny Ośrodek Kultury i Rekreacji w Wilkasach, nie kryją zadowolenia z możliwości korzystania z zajęć.

Klub "wystartował" w listopadzie, ale w ofercie ma już sporo godnych uwagi kursów i będzie poszerzał ich zakres tak, by sprostać oczekiwaniom zainteresowanych. Wiele osób z 40-osobowej grupy, bo tyle obecnie członków liczy gminny Klub Seniora, ma swojego "konika". Pani Małgorzacie Wądołowskiej nikt nie dorówna na kręgielni, Janina Janecka ma imponujący talent plastyczny.


Kto może należeć lub dołączyć do gminnego klubu? Osoby, które są mieszkańcami gminy Giżycko, mają ukończone 50 lat i złożą pisemną deklarację wyrażającą chęć członkostwa. Jest jednak dobra wiadomość dla osób, które nie spełniają jednego z powyższych warunków - wystarczy złożyć wniosek do dyrektora Gminnego Ośrodka Kultury i Rekreacji w Wilkasach i koordynatora klubu, a nie powinno być problemu z uzyskaniem pozytywnej odpowiedzi.

Warto rozważyć przyłączenie do gminnych seniorów i skorzystać z oferty, którą daje członkostwo w klubie. Fitness, język angielski, kręgle i bilard, zajęcia ruchowe w wodzie, zajęcia plastyczne. To wszystko za 20 złotych miesięcznie - tyle wynosi składka członkowska.

— Najwięcej zwolenników mają zajęcia ruchowe — mówi Karol Żelisko, koordynator Klubu Seniora. — Z tego względu planujemy wiosną rozszerzyć ofertę na przykład o nordic walking. Planujemy także nawiązać współpracę z okolicznymi klubami seniora i Uniwersytetami III Wieku - w Miłkach, Wydminach, Giżycku. Pierwsze wspólne spotkania, na przykład turniej bowlingowy, mamy już za sobą. Będą też kolejne potyczki na kręgielni czy przy stołach bilardowych,

Aktywni po 50? Tak, tak i jeszcze raz tak.
— Chcemy przełamać stereotypy — mówi Maria Archacka. — Babcie nie muszą tylko siedzieć w domu z wnukami, mogą i powinny robić coś dla siebie.
— Dlaczego warto dołączyć do klubu? — powtarza pytanie pani Teresa Rogowska. — Żeby aktywnie żyć, spotykać się z ludźmi, nie siedzieć w domu i nauczyć się czego. Ja jeszcze po zajęciach z angielskiego i informatyki w domu utrwalam nową wiedzę. Tak układamy zajęcia, by na wszystko mieć czas. To da się pogodzić.

GG

Komentarze (1) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Pytający? #1945169 | 83.6.*.* 3 mar 2016 10:25

    Klub seniora kojarzy mi się tak jak jest własnie napisane- osoby 50+. I tak powinno być, a nie że każdy może dołączyć do klubu po napisaniu pisemka do dyrektorki. Czyli osoba mająca 30, 40 lat ma takie same szanse by się dostać do klubu? Bo przecież nie spełniam jednego warunku, a mieszkańcem gminy jestem. Niby są zasady, ale ich nie ma.

    Ocena komentarza: warty uwagi (4) odpowiedz na ten komentarz

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5