Żołnierze 3 Brygady Wileńskiej NZW pochowani w Orłowie

2015-02-15 19:12:03(ost. akt: 2015-02-16 11:27:52)
Kondukt pogrzebowy w Orłowie

Kondukt pogrzebowy w Orłowie

Autor zdjęcia: Archiwum GG

Dziewięciu żołnierzy 3 Brygady Wileńskiej Narodowego Zjednoczenia Wojskowego w niedzielę, 15 lutego spoczęło we wspólnej mogile na cmentarzu w Orłowie (gmina Wydminy). Stało się to w przededniu 69. rocznicy największej bitwy podziemia niepodległościowego na Mazurach z siłami NKWD, UB i milicji.
Do starcia doszło 16 lutego 1946 roku pod Gajrowskimi. Według historycznych źródeł mogło tam zginąć nawet 24 żołnierzy NZW z oddziału dowodzonego przez kpt. Romualda Rajsa ps. Bury.
Jesienią ubiegłego roku szczecińska Fundacja „Niezłomni” im. Zygmunta Szendzielarza „Łupaszki” przeprowadziła pod Gajrowskimi prace wykopaliskowe. Wydobyto wówczas szczątki dziewięciu osób. Było to miejsce, w którym polegli żołnierze zostali pochowani przez jedną pierwszych osadniczek w Gajrowskich, panią Stefanię Gazdę. Dzięki staraniom Fundacji „Niezłomni” przeprowadzono badania genetyczne ustalając, iż jednym z pochowanych był por. Jan Boguszewski, ps. Bitny. W pogrzebie uczestniczyli członkowie jego rodziny.
- Widzę swoją mamusię, jak ona stale rozpaczała po zaginięciu brata – opowiada siostrzenica Bitnego, Felicja Tymińska, która na pogrzeb do Orłowa przyjechała z USA wraz mężem Lucjanem. – Żałuję, że mamusia nie żyje i nie może być z nami. Jestem tą uroczystością bardzo wzruszona. Specjalnie na nią przyjechaliśmy ze Stanów.
Państwo Tymińscy o ewentualnym miejscu pochówku Bitnego dowiedzieli się z internetu dzięki wnukowi.
- Udało się zidentyfikować na podstawie materiału genetycznego jedną osobę, Bitnego - potwierdza Wojciech Łuczak, prezes Fundacji Niezłomni – Natomiast co do kilku mamy podejrzenia, ale są to tylko hipotezy. Jesteśmy w trakcie badań

W Gajrowskich Fundacja Niezłomni planuje przeprowadzić kolejne wykopaliska i ewentualne ekshumacje poległych żołnierzy.

W uroczystościach pogrzebowych zorganizowanych przez Gminę Wydminy, Fundację Niezłomni i Stowarzyszenie Pamięci Żołnierzy Wyklętych "Gajrowskie" uczestniczyło kilkaset osób – przedstawicieli rodzin, mieszkańców Orłowa, parlamentarzystów i lokalnych władz z okolicznych miejscowości. Mszę świętą celebrował ksiądz Jerzy Mazur, biskup ełcki.
Był to pierwszy w Polsce pogrzeb Żołnierzy Wyklętych z udziałem rodzin, przedstawicieli władz, duchowieństwa i mieszkańców.
S.K.

Komentarze (18) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Matt #1666858 | 217.99.*.* 15 lut 2015 20:45

    Cześć i Chwała Bohaterom

    Ocena komentarza: warty uwagi (7) odpowiedz na ten komentarz

  2. KOT BEHEMOTH #1674054 | 89.79.*.* 24 lut 2015 17:29

    POLACY !!! DO KSIĄŻEK ! DO HISTORII !! ŚWIADKOWIE TAMTYCH WYDARZEŃ MÓWILI , ŻE NIEMCY TO POTULNE BARANKI W PORÓWNANIU DO SIEPACZY I ZBRODNIARZY KTÓRYM TERAZ STAWIACIE POMNIKI !!!!!!!!!!!!!!

    Ocena komentarza: warty uwagi (5) odpowiedz na ten komentarz

  3. cruel #1666907 | 95.160.*.* 15 lut 2015 22:11

    I dalej bolszewickie internetowe bandy nękają bojowników o wolną Polskę.

    Ocena komentarza: warty uwagi (5) odpowiedz na ten komentarz

  4. zaf #1667255 | 83.9.*.* 16 lut 2015 13:32

    Uff... już myślałem że w Orłowie koło Nidzicy, gdzie nasi pruscy żołnierze spoczywają.

    Ocena komentarza: warty uwagi (4) odpowiedz na ten komentarz

  5. Marek_Kacz #1667913 | 91.233.*.* 17 lut 2015 02:47

    Że też nie wstyd tym pajacom wcielać się w postaci tak zdegenerowanych zbrodniarzy...

    Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz

Pokaż wszystkie komentarze (18)
2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5