XIX Powiatowy Konkurs Ortograficzny „Gżegżółka”

2022-10-13 09:15:00(ost. akt: 2022-10-13 09:26:13)

Autor zdjęcia: Waldemar Albowicz/GOKiR Wilkasy

Reprezentacje 8 szkół podstawowych z Giżycka, Wilkas, Bystrego, Upałt, Spytkowa i Kruklanek wzięły udział w XIX Powiatowym Konkursie Ortograficznym „Gżegżółka”. Tekst dyktanda o tematyce turystyczno-ekologicznej był dla uczestników ze wszech miar przyjazny.
W roli lektorki tekst zaprezentowała Marta Gawejko z Lokalnej Grupy Rybackiej „Wielkie Jeziora Mazurskie”, która zaprosiła uczniów do dalekich wypraw w nieznane lub zwiedzania naszych polskich atrakcji połączonych z podziwianiem pięknej przyrody, zagrożonej coraz bardziej przez globalne ocieplenie. Jak zauważyły opiekunki zespołów podczas sprawdzania poszczególnych prac, największy kłopot młodzież miała z wyrazami „mrzonki, tuż-tuż czy hipochondryków”.


Zdecydowanie najlepiej z ortograficznymi pułapkami poradziła sobie Nina Oryńczak z Kruklanek. Wyjątkową niespodzianką były pozycje uczniów Szkoły Podstawowej nr 7, którzy zdominowali czołówkę klasyfikacji zajmując II, III i V miejsce. Na laureatów czekały medale i dyplomy. Trzy najlepsze zespoły reprezentujące giżyckie szkoły nr 7 i 2 oraz placówka z Kruklanek otrzymały oryginalne szklane statuetki. Każdy z uczestników opuścił gościnne progi GOKiR Wilkasy z atrakcyjną, pamiątkową zakładką do książek oraz folderem.
GOKiR Wilkasy/Waldemar Albowicz

ZŁOTA DZIESIĄTKA
1. Nina Oryńczak (SP Kruklanki)
2. Ida Bogaciel (SP nr 7 Giżycko)
3. Aleksandra Aleksiejczuk (SP nr 7 Giżycko)
4. Liliana Majewska (SP Wilkasy)
5. Aleksander Łazar (SP nr 7 Giżycko)
6. Magdalena Mikulak (SP nr 2 Giżycko)
7. Witold Lipiński (SP Wilkasy)
8. Szymon Golonko (SP nr 2 Giżycko)
9. Nadia Łepkowska (SP Kruklanki)
10. Julian Konopacki (SP nr 1 Giżycko)

KLASYFIKACJA ZESPOŁOWA
1. Szkoła Podstawowa nr 7 w Giżycku
2. Szkoła Podstawowa w Kruklankach
3. Szkoła Podstawowa nr 2 w Giżycku


TEKST DYKTANDA

Marzenia czy mrzonki?
Niejeden chimeryczny Polak marzy o przeżyciu superatrakcyjnej przygody, najlepiej w nieskażonej piętnem cywilizacji podzwrotnikowej puszczy, gdzieś u podnóża Appalachów lub na pachnącej orchideami wyspie Oceanii. Tymczasem przygoda jest tuż-tuż. Wystarczy ruszyć na włóczęgę, hen przed siebie, donikąd. Małe i duże przygody czyhają wszędzie. Można je spotkać na bieszczadzkiej drodze, nad Zatoką Pucką, na Kielecczyźnie lub w nadbużańskich lasach. Ci, którzy zakosztowali rozkoszy wielokilometrowych włóczęgowskich wojaży, wiedzą, jak wiele w tym racji. Nurzać się w odmętach zieloności, podziwiać stalowoszary zmierzch, uwarzyć na ognisku przydymiony gulasz mięsny z parzonymi jarzynami, podjadać dojrzałe jeżyny, posłuchać w ostępach kniei półgłośnego kwilenia głuszca – niby nic, ale jakaż to frajda!
Jednakże może to wkrótce stać się niemożliwe. Niemal co dnia pojawiają się w mediach informacje o globalnym ociepleniu, które może przynieść katastrofalne skutki dla Ziemi. A może to tylko strachy na Lachy albo histeria hipochondryków klimatycznych i naukowcy się tylko z nami handryczą? Jeśli nie zrobimy coś sensownego dla planety, to niezadługo marzenia o przygodzie będą tylko mrzonką.


2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5