Jesienny Las Miejski pełen ptasich głosów

2022-10-03 08:47:27(ost. akt: 2022-10-03 09:11:19)

Autor zdjęcia: Krzysztof Pawlukojć

Las jesienny jest zupełnie inny od wiosennego. Jest bardziej wyciszony, dyskretny i spokojny. Mogli tego doświadczyć uczestnicy spaceru ornitologicznego po Lasie Miejskim w Gajewie koło Giżycka, zorganizowanego przez Stowarzyszenie Miłośników Mazurskiej Przyrody.
Wyprawa odbyła się w ramach jesiennego cyklu wycieczek pn. „Swego nie znacie, czyli mieszkańcy Mazur w najcenniejszych przyrodniczych obszarach regionu”.

Data pierwszej wycieczki nie była zupełnie przypadkowa. Na pierwszy weekend października przypada święto wszystkich miłośników skrzydlatych istot – Europejskie Dni Ptaków, wydarzenie organizowane w naszym kraju przez Ogólnopolskie Towarzystwo Ochrony Ptaków.



Poranek 1 października okazał się niezwykle łaskawy. Bezwietrzna pogoda, bezchmurne niebo i całkiem przyzwoita temperatura sprzyjały możliwości podglądania ptaków, z czego dwudziestoosobowa grupa miłośników ptaków z Giżycka i okolic, chętnie i skwapliwie skorzystała. W czasie 2,5-godzinnego marszu po leśnych ścieżkach udało się zaobserwować kilkadziesiąt gatunków, m.in.: kokoszki, łabędzie nieme, krzyżówki, krakwy, kowaliki, dzięcioły duże, myszołowa, trznadle, sójki, kosy, bogatki, modraszki.

Prawdziwą atrakcją okazała się obserwacja dzięcioła czarnego w trakcie wykuwania dziupli. Podczas prac ptaki pochłonięte silnym instynktem do budowania w takich momentach zwykle tracą czujność i są zdecydowanie mniej płochliwe. Tak było również tym razem. Zajęty dzięcioł nie zwrócił uwagi, że przez chwilę był na celowniku ponad dwudziestu lornetek.


Interesująca była również możliwość posłuchania jesiennych, kontaktowych głosów ptaków leśnych. O tej porze roku nie ma śpiewów godowych, ale ptaki kontaktują się ze sobą przez cały rok. Głosy kowalików, dzięciołów, mysikrólików, sikor, zięb, czy kosów towarzyszyły spacerowiczom przez całą wycieczkę. Udało się więc zobaczyć i wysłuchać całkiem sporo, a przede wszystkim była okazja do tego, żeby aktywnie spędzić czas, zaciągnąć się o poranku świeżym leśnym powietrzem i porozmawiać w szerszym gronie o ptakach, o lesie i o przyrodzie… I to chyba w tym całym „ptasiarstwie” jest najważniejsze!
Krzysztof Pawlukojć

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5