Czajniki w poślizgu na giżyckiej tafli

Turniej Mazury Curling Festiwal startuje w piątek 27 sierpnia i potrwa do niedzieli, 29 sierpnia. Jednak już od kilku dni blisko 200 curlerów trenuje w Mazurskim Centrum Sportów Lodowych w Giżycku swoje umiejętności oraz taktykę. Curling jest niezwykle precyzyjną dyscypliną. Poziom umiejętności oraz precyzja wykonywanych zagrań oraz odpowiednia strategia sprawiają, że curling jest nazywany „szachami na lodzie”. Każdy zespół dysponuje granitowymi kamieniami, często nazywanymi czajnikami, którymi zawodnicy starają się zdobyć punkty. Natomiast szczotkowanie lodu przed kamieniami jest jedyną możliwością skorygowania ich ślizgu. Wielbiciele curlingu od 10 lat spotykają się na giżyckiej tafli, by wspólnie trenować, rywalizować i przygotowywać się do międzynarodowych zawodów.

– Giżycko gości uczestników największego w Polsce turnieju Mazury Curling Festiwal, miłośników tej wyjątkowej zimowej dyscypliny sportu – informuje Małgorzata Kulas Szyrmer, kierownik biura promocji i polityki społecznej Urzędu Miejskiego w Giżycku. – Jako miasto jesteśmy dumni, że turniej curlingowy odbywa się u nas już od dekady. Giżycko znane jest nie tylko z żeglarstwa, ale też sportów lodowych. Mamy wspaniały obiekt, na którym od wielu lat odbywają się zawody, turnieje, imprezy sportowe. A curling jest ciekawym sportem, którym mogą zainteresować się również najmłodsi giżycczanie. Na giżyckim lodowisku trenować i rywalizować będą zarówno amatorzy, jak i mistrzowie Polski, młodzicy, juniorzy i seniorzy. Grupa curlerów niepełnosprawnych przygotowywać się będzie do listopadowych Mistrzostw Europy. Gościć będziemy dużą grupę zawodników z zagranicy. Organizacja wydarzenia odbywa się pod patronatem Prezesa Polskiego Komitetu Olimpijskiego.

Wielbiciele curlingu będą mieli okazję przez 3 dni obserwować zmagania graczy na giżyckiej tafli, przyglądać się taktykom szczotkowania czajników na szybkim i wolnym lodzie czy też takim, który słabo lub dobrze kręci, zanim kamień trafi do domu.
rs