Giżycko wybuduje lokale za grunt

Rządowy program „lokal za grunt” polega na tym, że gminy mogą przeznaczać swoje nieruchomości na cele inwestycyjne pod budownictwo mieszkaniowe. Natomiast inwestorzy będą mogli nabywać grunty od gmin w zamian za mieszkania lub inne lokale służące wspólnotom samorządowym. Dzięki programowi zwiększyć się ma liczba dostępnych mieszkań komunalnych, socjalnych i czynszowych. Nowy projekt ma szansę nadrobić nieudany program Mieszkanie Plus, który przez niemal cztery lata działania nie poprawił w zauważalny sposób sytuacji mieszkaniowej w Giżycku.

W ramach programu „lokal za grunt” ma powstać przy ul. Warszawskiej w Giżycku nowa inwestycja budownictwa mieszkaniowego. Gmina będzie mogła zaoferować prywatnemu inwestorowi za darmo grunt, w zamian deweloper będzie musiał przekazać pewną liczbę gotowych mieszkań jako lokale komunalne, czynszowe i społeczne. O przystąpieniu do programu zdecydowali giżyccy radni podczas czerwcowej sesji. Nie ukrywali jednak obaw związanych z niewywiązaniem się inwestora z umowy.

– Co się wydarzy, jeśli pomimo umowy, inwestor nie przekaże miastu mieszkań – dopytywał radny Marcin Łobodziński. – Jeśli inwestorowi opłaci się nie wywiązać z umowy i zapłacić karę, miasto nadal będzie musiało szukać mieszkać, a oddamy fajny teren pod budowę. Inwestor nie straci przy tak szybko rosnących cenach. A my zostaniemy bez atrakcyjnej działki.

Wartość nieruchomości działki, na której inwestor – developer, spółdzielnia mieszkaniowa czy przedsiębiorca, który wygra przetarg – wybuduje budynek mieszkalny wielorodzinny, oszacowano na blisko 4,9 mln zł.

– Jeżeli mieszkania będą wybudowane, to będą musiały zostać przekazane zgodnie z umową – zapewniał burmistrz Wojciech Karol Iwaszkiewicz. – Każdy program jest korzystny jeżeli zmierza do zaspokajania potrzeb mieszkaniowych, choć w każdej sytuacji istnieją pewne ryzyka. W tym wypadku sprawa jest o tyle bezpieczna, że jeżeli partner nie zrealizowałby usługi w danym terminie, to kwotę, którą będzie musiał nam wypłacić z pewnością przeznaczymy na działania promieszkaniowe. Czy ekonomicznie opłaca się komuś zapłacić 150 procent wartości mieszkań? Nie będę wnikał.

Okazuje si, że jeżeli inwestor nie dostarczyłby 29 mieszkań o powierzchni 50 m2 musiałby zapłacić miastu karę w wysokości 150 % ich ceny, czyli ponad 7,2 mln zł oraz dodatkowe 4 mln wynikające z różnicy pomiędzy wartością lokali a ceną nieruchomości. Wartość 1 m2 lokalu ustalono na kwotę 3326 zł,a nie jak wcześniej szacowano 4300 zł. Różnica w stawce wynika z faktu, że miasto zainteresowane jest jedynie mieszkaniami, a nie garażami oraz zagospodarowaniem terenu wokół budynku. Mieszkania przy ul. Warszawskiej powiększą zasoby komunalne miasta lub zostaną przeznaczone do wykupu przez najemców za pośrednictwem Giżyckiego Towarzystwa Budownictwa Społecznego.

Lokale za grunt to nie są jedyne mieszkania zakupione przez giżycki samorząd zwiększający zasoby mieszkaniowe Giżycka. Wkrótce przy ul. Sikorskiego oddanych zostanie 12 nowych mieszkań w nowo wybudowanym budynku wielorodzinnym. Niebawem też rozpocznie się realizacja projektu budowy kolejnych budynków mieszkalnych na ulicy 1 Maja. Miasto liczy na 20-30 nowych mieszkań. Obie inwestycje realizowane są przy wsparciu Banku Gospodarstwa Krajowego.
Renata Szczepanik