Jesień na dwóch kółkach - relacja z wyprawy rowerowej

2020-12-07 09:00:00(ost. akt: 2020-12-07 09:37:02)

Autor zdjęcia: Arch. M.Boć

Dużo wody musi upłynąć, zanim infrastruktura rowerowa w naszym kraju osiągnie wymarzony poziom. Jednak brak wyznaczonych ścieżek rowerowych nie jest wymówką dla prawdziwych rowerowych maniaków. Tym bardziej, że Giżycko i okolice są idealnym wyborem, żeby kręcenie kilometrów na rowerze połączyć ze zwiedzaniem i odkrywaniem historycznych perełek regionu.
— Już dziś można znaleźć wiele malowniczych, a jednocześnie bezpiecznych szlaków rowerowych nasączonych opowieściami niedawnej historii. To sprawiło, że jesienne weekendy postanowiłem przeznaczyć na pokazanie entuzjastom dwóch kółek uczących się w giżyckich szkołach najpiękniejszych okolicznych tras rowerowych, które nie tylko inspirują do weekendowego wypadu, ale również pozwalają poczuć ducha historii i odwiedzić kultowe pozostałości po dawnych czasach — przekazuje Mirosław Boć, nauczyciel z SP nr 1.

Oto jego relacja z takiej wyprawy:
Jedną z takich tras były wyprawy szlakiem: Giżycko - Pozezdrze – Przerwanki – Kruklanki – Giżycko. Trasa naszej wycieczki przebiegała obok kwatery Himmlera, Śluzy Przerwanki, zabytkowego kościoła w Kruklankach oraz ruinami zwalonego mostu.

Ruszając z Giżycka, skierowaliśmy się w kierunku Pozezdrza mijając kolorowe pola i lasy. Po przejechaniu 10 kilometrów dotarliśmy do Kwatery Himmlera, zwanej Czarnym Szańcem. W latach II wojny światowej była to siedziba ministra spraw wewnętrznych Rzeszy, dowódcy SS i policji, Heinricha Himmlera. Będąc pod niezmiernym wrażeniem kwatery ruszamy na wschód, w stronę wybudowanej w1910 roku śluzy wodnej położonej na rzece Sapina w pobliżu jeziora Gołdopiwo w Przerwankach.

Po krótkiej przerwie ruszamy w stronę Kruklanek, gdzie zwiedzamy zabytkowy kościół ewangelicki z XVI wieku. Następnie zaledwie 1,5 km od Kruklanek odkrywamy ruiny mostu kolejowego, który stanowił niegdyś połączenie pomiędzy Węgorzewem i Oleckiem. Wycieczkę kończymy zmęczeni po przejechaniu 40 km, ale zadowoleni, w Giżycku.

Korzystając z dobrej passy i pogody postanowiliśmy za kolejną trasę rowerową obrać szlak: Giżycko – Sztynort –– Giżycko, podczas której wraz z uczestnikami mieliśmy możliwość zwiedzenia historycznej posiadłości XVII wiecznego pałacu rodu Lehndorff.



\W rowerowych wyprawach po najciekawszych okolicach regionu nie zabrakło oczywiście naszego miasta i okolic. Podczas naszych wycieczek mieliśmy możliwość nie tylko spędzenia wolnego czasu aktywnie, ale również poznania wielu historycznych atrakcji naszego miasta: Twierdzy Boyen (fortyfikacji obronna), Zamku Krzyżackiego, Wzgórza św. Brunona (patrona Giżycka), mostu obrotowego (jedynej czynnej w Europie konstrukcji tego typu, obsługiwanej ręcznie) oraz Wieży Ciśnień.


Turystyka rowerowa promowana przez wycieczki organizowane w czasie weekendów stała się metodą spędzania wolnego czasu, która zakłada podróżowanie rowerem nie tylko dla samej aktywności fizycznej, ale również poznania historii naszego regionu. Znaczenie turystyki aktywnej, realizowanej w opisany sposób można rozpatrywać w kontekście nie tylko działalności prozdrowotnej, ale również ogólnorozwojowej.




Celem turystyki rowerowej jest również podnoszenie kultury społeczeństwa i działanie na rzecz poprawy stanu bezpieczeństwa ruchu drogowego, w tym bezpieczeństwa dzieci i młodzieży szkolnej w szczególności poprzez, popularyzowanie przepisów i zasad bezpiecznego poruszania się po drogach, propagowanie treści nauczania zawartych w podstawie programowej przedmiotów edukacyjnych, kształtowanie partnerskich zachowań wobec innych uczestników ruchu, a przede wszystkim popularyzowanie roweru, jako środka transportu, a także rekreacji i sportu.
Mirosław Boć

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5