Jazda quadem po zamarzniętym jeziorze zakończona śmiercią pasażera. Kierowca ukarany

2019-06-12 16:19:33(ost. akt: 2019-06-12 16:27:50)
13 lutego wydobyto z wody quad, którym mężczyźni jechali po zamarzniętym jeziorze

13 lutego wydobyto z wody quad, którym mężczyźni jechali po zamarzniętym jeziorze

Autor zdjęcia: KPP Giżycko

Sąd Rejonowy w Giżycku 12 czerwca wydał wyrok skazujący wobec Macieja B. oskarżonego o nieumyślne spowodowanie śmierci człowieka podczas jazdy quadem po zamarzniętej tafli jeziora Kisajno. Wyrok jest nieprawomocny.
Prokuratura Rejonowa w Giżycku 30 maja 2018 r. skierowała do miejscowego Sądu akt oskarżenia przeciwko Maciejowi B. podejrzanemu o nieumyślne spowodowanie śmierci Henryka G. (tj. o czyn z art. 155 kk).
Sprawa dotyczyła zdarzenia, do którego doszło 12 lutego ubiegłego roku w pobliżu miejscowości Pierkunowo pod Giżyckiem. 



Maciej B. tego dnia miał prowadzić terenowy quad po zamarzniętej tafli jeziora Kisajno, ciągnąc za sobą sanki, na których siedział pokrzywdzony Henryk G.

Według ustaleń prokuratora oskarżony wjechał na lód nie upewniając się co do możliwości bezpiecznego poruszania się takim pojazdem w sytuacji, gdy warunki atmosferyczne wskazywały na to, że grubość lodu nie pozwalała na bezpieczne jazdę.

W rezultacie w okolicy Rogu Królewskiego pokrywa lodowa załamała się pod jadącym pojazdem. Quad wraz z oskarżonym i pasażerem wpadł do wody. Henryk G. nie był w stanie wydostać się z wody i utonął.

Jak podaje Sędzia Sądu Okręgowego w Olsztynie
, Olgierd Dąbrowski- Żegalski
-Rzecznik Prasowy Sądu Okręgowego w Olsztynie, Sąd Rejonowy w Giżycku wyrokiem z dnia 12 czerwca 2019 r. uznał Macieja B. za winnego popełnienia zarzucanego mu czynu i za to skazał go na karę 1 roku pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania na okres 2 lat próby.

Sąd orzekł wobec oskarżonego także karę grzywy w wysokości 8 tys. zł. Od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa została zasądzona również kwota 980 zł tytułem opłaty oraz pozostałe koszty postępowania w kwocie 1407,75 zł.

Wyrok w tej sprawie jest nieprawomocny.


Komentarze (6) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. elf #2746136 | 37.47.*.* 12 cze 2019 20:51

    Kpina a nie wyrok

    Ocena komentarza: poniżej poziomu (-3) odpowiedz na ten komentarz

  2. Wojciech #2746155 | 89.229.*.* 12 cze 2019 21:36

    Kpina!!! Sąd wydał wyrok jak za nieumyślne spowodowanie obrażeń. Tu była śmierć!

    Ocena komentarza: poniżej poziomu (-2) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

    1. Monika #2746180 | 37.47.*.* 12 cze 2019 22:02

      Dlaczego kpina? Przecież nikt zmarłego siłą na te sanki nie posadził. Sam chciał jechać, więc był tak samo winny jak kierowca.

      Ocena komentarza: warty uwagi (4) odpowiedz na ten komentarz

    2. Monika #2746202 | 89.229.*.* 12 cze 2019 22:31

      m rację nikt nikogo na siłę na owe sanki nie posadził, miała być zabawa A wyszła tragedia oyn

      Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz

    3. Wojciech #2746300 | 81.190.*.* 13 cze 2019 07:50

      To przykre, że wielu z was nie wie, że jak się bierze pasażera, to kierowca odpowiada zgodnie z prawem za jego życie i zdrowie. Jeśli coś się pasażerowi stanie, to nie powiecie w Sądzie - że on wsiadł z własnej woli. I tak będziecie z tego prawnie rozliczeni. Macie małą świadomość prawną i brakuje wam wyobraźni. Może warto zajrzeć na portal orzeczeń i poczytać wyroki o nieumyślnym spowodowaniu obrażeń czy też śmierci - wtedy zrozumiecie, jaka odpowiedzialność ciąży na kierowcy, kiedy wiezie ze sobą pasażera... .

      Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz

    Pokaż wszystkie komentarze (6)
    2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5