Mazurská gádkä z szansą na przetrwanie

2019-03-01 10:21:03(ost. akt: 2019-03-01 10:38:49)
Prowadzący wykład Piotr Szatkowski (z lewej) i Krzysztof Kossakowski

Prowadzący wykład Piotr Szatkowski (z lewej) i Krzysztof Kossakowski

Autor zdjęcia: Arch. GG

Mazurská gádkä czyli język Mazurów był tematem przewodnim XXXVII Spotkań z historią „Od niemieckiego Lötzen do polskiego Giżycka”.
Spotkanie poświęcone dialektowi Mazurów odbyło się w czwartek 28 lutego w Hotelu Mazovia.

Z prelekcją na temat mazurskiej gadki wystąpił Piotr Szatkowsk, pochodzący z Działdowszczyzny działacz mazurski młodego pokolenia, autor przekładu Małego Księcia na mowę mazurską oraz język staropruski. Szatkowski jest również redaktorem naczelnym czasopisma„Céch – Mazurski Cejtunek”, założycielem strony „Mazurskie Słówko na Dziś”, badaczem mowy mazurskiej i jej popularyzatorem.

Podczas wykładu gość przede wszystkim opowiedział czym charakteryzuje się język Mazurów, jak zmieniał się na przestrzeni wieków, lat. Opowiedział o historii, rozwoju dialektu, przedstawił mnóstwo ciekawostek, zapoznał słuchaczy m.in. z utworem muzycznym "Pocahontas" w języku mazurskim. Szatkowski zaznaczył także, ze podejmuje wiele działań, które promują rozpowszechnianie mowy mazurskiej i zachęcał do tego, by nie puszczać jej w zapomnienie.

W hotelu Mazovia w czwartek wystapili również historyk Jan Sekta oraz prof. Wojciech Łukowski.


Komentarze (3) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. kolo #2690641 | 164.127.*.* 1 mar 2019 20:17

    Róbcie dalej te swoje spotkania. A co tam. Ja wyjezdzam z tego grajdoła, bo tu sie za 1500 nie da zyc.

    Ocena komentarza: warty uwagi (4) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

    1. prawie Mazur #2690589 | 89.229.*.* 1 mar 2019 18:17

      Wymyślona mazurska gadka to takie lokalne esperanto. Moja babcia teoretycznie mazurka (dziadek polak) nauczyła się mówić po polsku w latach powojennych.

      odpowiedz na ten komentarz

    2. nie ma gwary mazurskiej #2690528 | 89.229.*.* 1 mar 2019 16:49

      to są naleciałości innych języków. Gwarę to mają Kurpie, Kaszubi. A że kilka niemieckich słówek naleciało, to nie znaczy, że na Mazurach mamy gwarę. Spokojnie z tym i nie wciskajcie na siłę czego czego nie ma.

      Ocena komentarza: warty uwagi (4) odpowiedz na ten komentarz

    2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5