Trzecie urodziny gminnego Klubu Seniora

W strukturach klubu aktualnie jest 90 osób, wśród nich od prawie roku działają także mieszkańcy Bystrego, gdzie uruchomiono jego filię. W ostatnim roku seniorzy uczestniczyli w wycieczkach do Druskiennik, Wilna oraz Grodna, bawili się również na Senioradzie, Święcie Ziemniaka, andrzejkach oraz biesiadzie na plaży w Bystrym. Dużym zainteresowaniem cieszyły się przygotowane specjalnie dla nich rejs statkiem w trakcie pokazów lotniczych Mazury AirShow, spotkania dotyczące I pomocy przedmedycznej, dietetyki i profilaktyki raka szyjki macicy oraz współzawodnictwo w kręgle Senior Bowling Cup.

Wieczór w Wilkasach wypełniło zaprezentowanie przez koordynatora klubu Karola Żeliskę programu cotygodniowych zajęć, wśród których wyróżnić należy zajęcia jogi, fitness, kółko szachowe i brydżowe, basen i warsztaty teatralne. Osoby najbardziej aktywne w działalności na rzecz klubu oraz reprezentowaniu go na zewnątrz uhonorowano nagrodami książkowymi, które trafiły w ręce Heleny Kłosowskiej, Danuty Krackiej, Piotra Bocia, Henryka Dadełły i Jana Szczerby.

Z jubileuszowymi gratulacjami pospieszyła Ewa Ostrowska, dyrektor Centrum Profilaktyki i Integracji Społecznej w Giżycku, zaś muzycznie uczestnikom imprezy umiliła czas w drapieżnych, rockowych rytmach wokalistka Alicja Grodzicka. Seniorzy stanęli na wysokości zadania przebierając się w większości w hippisowskie stroje panujące w latach siedemdziesiątych. Styl dzieci kwiaty cechował się barwną kolorystyką oraz zastosowaniem elementów kwiatowych, królowały wówczas tęczowe spódnice, wzorzyste sukienki i spodnie dzwony, które mogliśmy oglądać w trakcie wieczoru.

Zanim seniorzy zasiedli do zastawionych stołów z przygotowanymi przez siebie smakołykami mieli okazję obejrzenia nietypowej wystawy „Piwo i browary w Prusach Wschodnich dawniej i dziś”, która zawisła w galerii „Pod lipą”. O cenne, stare butelki oraz akcesoria browarnicze poszerzył ją giżycki historyk oraz muzealnik Jarosław Andrukajtis zachęcając przybyłych do wyciągnięcia z przepastnych domowych pieleszy historycznych pamiątek, które mogłyby stać się ozdobą kolekcji w miejscowym muzeum, o którego powstanie prelegent mocno zabiega.

– Jestem zadowolony z działalności Klubu Seniora głównie przez pryzmat bardzo długiej listy członków – przyznaje Karol Żelisko. – Nie spodziewałem się takiej frekwencji, wystarczyło, że zaczęli oni przyprowadzać swoich znajomych, rodziny i sąsiadów. Cieszy mnie duża chęć do uczestnictwa seniorów w zajęciach, teraz przestali być biernymi odbiorcami otaczającej nas rzeczywistości, współpracują w giżyckim Uniwersytetem III Wieku i planują nawiązać kontakty z bliźniaczą, nowopowstałą uczelnią w Rynie. To bardzo budujące i świetnie rokuje na przyszłość.

Waldemar Albowicz, GOKiR Wilkasy