Wraca moda na tradycyjne chryzantemy

2017-10-26 18:00:00(ost. akt: 2017-10-26 10:00:20)
Grzegorz Kornak w swoim ogrodnictwie ma wiele odmian chryzantem

Grzegorz Kornak w swoim ogrodnictwie ma wiele odmian chryzantem

Autor zdjęcia: Sławomir Kędzierski

Grzegorz Kornak od dwudziestu lat prowadzi ogrodnictwo przy ul. Dworskiej w Gajewie k. Giżycka. Miejsce to zna wielu mieszkańców. Warto wybrać się tutaj przed dniem Wszystkich Świętych.
Gospodarstwo Ogrodnicze Grzegorza Kornaka, specjalizujące się w produkcji kwiatów, należy do największych tego typu firm w powiecie giżyckim. Wystarczy wymienić tylko liczbę doniczkowych chryzantem – 6 tysięcy sztuk – by mieć wyobrażenie o skali przedsięwzięcia. Zdziwienie laika wywołuje fakt, że wszystkie kwiaty zakwitły w dokładnie przewidzianym dla nich czasie. Teraz czeka je droga do firm handlowych lub bezpośrednio do odbiorców, bo i sprzedażą detaliczną firma się zajmuje. Za ładnym wyglądem kwiatów stoi wiele lat doświadczenia właściciela gospodarstwa.

— Ogrodnictwem zajmuję się od dwudziestu lat – podkreśla Grzegorz Kornak. — Ale doświadczenia rodzinne są zdecydowanie dłuższe. Moja rodzina w tej branży pracuje od prawie sześćdziesięciu lat. Dziadek zajmował się ogrodnictwem, konkurując z firmami państwowymi jak jeszcze istniały. W tym akurat miejscu gospodarstwo funkcjonuje od 42 lat.

Dziś pod różnymi osłonami pan Grzegorz ma powierzchnię 15 tysięcy metrów kwadratowych. Wiosną są tu sadzone odmiany wczesne, zaś jesienią królują chryzantemy. Właśnie te ostatnie sprowadzają nas do właściciela firmy, bowiem wkrótce wielu z nas będzie kupować takie kwiaty na groby najbliższych.

— W świecie kwiatów panują mody – przyznaje Grzegorz Kornak. — Główny trzon to chryzantemy białe, żółte i różne odmiany różu. Tak jest od lat, i tak będzie w tym roku, ale mamy również wiele innych odmian bogatszych kolorystycznie. To dla osób, które szukają nowszych rzeczy. Z moich obserwacji wynika, że wraca moda na tradycyjne chryzantemy, takie jak stawiały niegdyś na rodzinnych grobach nasze babcie – duże, ładne białe kule. Chryzantemy – o ile w listopadzie nie będzie kataklizmów pogodowych – mogą stać i cały miesiąc. Dużo zależy od jakości kwiatów, a w swoim gospodarstwie stawiam na wysoką jakość. Może niektóre odmiany są nieco droższe, ale wielu klientów tę jakość docenia i wraca do mnie każdego roku.

Praca z chryzantemami rozpoczyna się w maju i trwa dobre pół roku. Same kwiaty nie rosną – po drodze wymagają wielu zabiegów, odpowiedniego dożywienia, czasami ratunkowych interwencji. I najlepsze kwiaty w przekonaniu wielu osób są właśnie nabywane wprost od ogrodnika.

— Rzeczywiście przyjeżdża do mnie wielu ludzi — potwierdza Grzegorz Kornak. — Mamy klientów którzy to robią od lat, uważając, że kwiaty stąd są w najlepszej formie i będą długo cieszyć oczy.

Komentarze (3) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Mieszkaniec #2360596 | 37.47.*.* 27 paź 2017 08:01

    Najpiękniejsze kwiaty w okolicy!

    Ocena komentarza: warty uwagi (6) odpowiedz na ten komentarz

  2. pionier #2360492 | 83.6.*.* 26 paź 2017 23:55

    Znam goscia od wielu.....lat, znam Jego mame i na sukces trzeba bardzo ciezko pracowac w pocie czola, trzebaostro orac zeby cos zebrac, bo nic samo nie urosnie,a interes jest niepewny ze wzgledu na jego specyfike tj,zmienna pogoda . rozne odmiany roslin itp..wiec trzeba byc fachowcem w swojej dziedzinie i miec wiedze w jednym palcu ,zeby kwiaty byly juz gotowe do sprzedazy tuz przed 1 .11.Zycze Tobie Grzegorzu nastepnych obfitych "zniw"

    Ocena komentarza: warty uwagi (9) odpowiedz na ten komentarz

  3. wszytskie #2360100 | 217.99.*.* 26 paź 2017 18:22

    Grześki to fajne chłopaki

    Ocena komentarza: warty uwagi (15) odpowiedz na ten komentarz

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5