Śmierdzi tak, że nie można okna otworzyć

2017-05-08 12:15:22(ost. akt: 2017-05-08 12:17:28)
Zebranie w Staświnach

Zebranie w Staświnach

Autor zdjęcia: Archiwum GG

Plany budowy chlewni pod Staświnami przez jednego z giżyckich przedsiębiorców wzbudziły opór części mieszkańców tej miejscowości. 4 maja w świetlicy wiejskiej odbyło się zebranie poświęcone omówieniu ewentualnych skutków inwestycji. Uczestniczyło w nim około 45 osób. Nie było jednak wszystkich stron – zabrakło przedsiębiorcy.
Według planów mają stanąć trzy chlewnie na trzech samodzielnych działkach, w których będzie prowadzony chów około 4200 sztuk trzody. Budynki mają powstać w odległości około 800 metrów od najbliższych zabudowań. Informacje o planach inwestycyjnych wzbudziły sprzeciw części mieszkańców. Obawy budzi odór, który niewątpliwie będzie towarzyszył przyszłej hodowli. A w tym przypadku obawy nie są bezpodstawne, bowiem pod Staświnami są już chlewnie tego samego przedsiębiorcy.
- Smród jest taki, że nie można okien otworzyć — zapewniała jedna z mieszkanek, uczestniczka zebrania wiejskiego 4 maja. — Na podwórko nie wyjdziesz.
Wtórował jej kolejny mieszkaniec twierdzący, że wartość sąsiednich działek, o ile budowa chlewni zostanie zrealizowania – mocno spadnie, a może nawet sprzedaż ich nie będzie możliwa. Na fatalny zapach narzekała również jedna z nauczycielek miejscowej szkoły. W podobnym tonie wypowiadali się również pozostali uczestnicy.
Spotkanie zostało zorganizowane przez kilku mieszkańców Staświn, i miało na celu zwrócenie uwagi na możliwość pojawienia się jeszcze większego problemu niż dotychczas po zbudowaniu kolejnych chlewni.
- Nie zamierzam rezygnować z realizacji planów – komentuje sprawę przedsiębiorca – Zwracam jednak uwagę, że chodzi tu o inicjatywy trzech niezależnych podmiotów gospodarczych. Bez pośpiechu, ale inwestycje będą realizowane.
I dodaje:
- Jeżeli nie na wsi, na terenach przeznaczonych do celów rolniczych budować chlewnie to gdzie? – Poza tym chlewnie mają stanąć w polu, w odległości około ośmiuset metrów od najbliższych zabudowań gospodarczych.
Według przedsiębiorcy wybrane przez niego miejsce nie powinno budzić zastrzeżeń.
Na zebraniu mieszkańcy wybrali ze swojego grona trzy osoby, które mają monitorować sprawę, i o kolejnych krokach giżyckiego przedsiębiorcy informować mieszkańców.
GG

Komentarze (8) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. ya #2241030 | 83.9.*.* 9 maj 2017 18:45

    Proponuje temu przedsiębiorcy aby pod swoim domem postawił te chlewnie zamiast komentował w stylu - "jak nie na wsi to gdzie"

    Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz

  2. Mieszkaniec #2240718 | 31.135.*.* 9 maj 2017 12:09

    Ciekawe ,czy Pani Wójt coś z tym zrobi?. Zobaczymy i rozliczymy osiągnięcia za dwa lata.

    Ocena komentarza: warty uwagi (4) odpowiedz na ten komentarz

  3. Ewa #2240361 | 188.146.*.* 8 maj 2017 21:54

    Mieszkańcy powinni sprawdzić plan zagospodarownia przestrzennego by sprawdzić czy dopuszcza się tego typu inwestycje. Przy fermach świń (znam taką na kilka tysięcy, bardzo nowoczesną) 800 m dla smrodu to żadna odległość. W Giżycku, okresowo, czuć taki fetor jak kilka km od miasta jest wylewana gnojowica na pola.

    Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz

  4. Rynianin #2240333 | 5.172.*.* 8 maj 2017 21:26

    Jak się jedzie przez m,Skop to też bardzo fajnie śmierdzi...

    Ocena komentarza: poniżej poziomu (-2) odpowiedz na ten komentarz

  5. mieszkaniec #2240211 | 31.135.*.* 8 maj 2017 18:47

    Mało że śmierci ,jadąc główną drogą trzeba okna w aucie zamykać .

    Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz

Pokaż wszystkie komentarze (8)
2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5