Marian Mieńko zaczytany w literaturze faktu

2017-01-27 08:00:00(ost. akt: 2017-01-27 10:01:56)
Marian Mieńko poleca literaturę historyczną, która - według niego - pozwala lepiej zrozumieć współczesne czasy

Marian Mieńko poleca literaturę historyczną, która - według niego - pozwala lepiej zrozumieć współczesne czasy

Autor zdjęcia: S.K.

Marian Mieńko, dyrektor Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Giżycku, radny powiatowy, jest miłośnikiem literatury faktu, beletrystyki historycznej, autorów ujawniających tajemnice II wojny światowej. Książki towarzyszą mu od najwcześniejszych lat.
— W młodości czytałem książki przygodowe, Winnetou Karola Maja, Lema - Solaris i opowieści o pilocie Pirxie, a teraz literatura wojskowa, historyczna — mówi Marian Mieńko. — Kiedyś korzystałem z biblioteki, ale teraz często sam kupuję książki w internecie lub naszej księgarni "Odeon". Zebrała się już całkiem spora biblioteka. Przytrafiło mi się nieszczęście, że książki, które akurat znajdowały się w piwnicy, zostały zalane. Niestety, część musiała pójść na przemiał, ale jeszcze sporo mam. Wiedzą o tym moi znajomi, którzy pożyczają ode mnie. Nie wszystkie wracają, ale z książkami już tak jest.

Ostatnie lata w przypadku czytelniczych zainteresowań Mariana Mieńko to historia, literatura pisana w oparciu o fakty, dokumenty, źródła, które każdy może sprawdzić. Jedną z takich pozycji jest „Uderz pierwszy! Hitler i Stalin: kto kogo przechytrzył?" Aleksandra Nikonowa.

— Zastanawiałem się, jak to się stało? Przecież Stalin wiedział, że Hitler szykuje się do wojny — opowiada Marian Mieńko. — Było dla mnie niemożliwe, że to odpuścił. Autor tej książki – Nikonow – twierdzi, że Stalin się sam przygotowywał do uderzenia na III Rzeszę. Szykował się, tylko nie zdążył uderzyć. Rosjanie mówią o Wielkiej Wojnie Ojczyźnianej i dacie 22 czerwca 1941 roku. Związek Radziecki miał więcej i to o wiele lepszego sprzętu pancernego. Dlaczego takie lanie dostali na początku? Myślę, że w tej książce można znaleźć odpowiedzi na te pytania.

Pierwsza część poświęcona jest Suworowowi, są cytaty z wypowiedzi Hitlera, cytaty z wypowiedzi Stalina. Jest to w pewnym sensie książka dokumentalna analizująca bojowe możliwości Armii Czerwonej i Wehrmachtu u progu napaści Niemiec na Związek Radziecki. Historycy zastanawiają się czy Stalin chciał uderzyć, a jeżeli tak, to kiedy miało to nastąpić? Nie można zapomnieć, że była „wojna zimowa” w 1940 roku z Finlandią. Amerykanie potępili Stalina i nawet udzielili pożyczki rządowi Finlandii. Podobnie postąpili Francuzi i Anglicy. Zastanawiali się czy nie uderzyć prewencyjnie na Związek Radziecki, na przykład zbombardować Baku. Związek Radziecki miałby kłopoty z wydobyciem ropy naftowej, a wiadomo, że ropa to krew każdej armii.

— Polecam tego rodzaju książki czyli literaturę historyczną opierającą się o dokumenty, opinie, odsłaniającą kulisy światowych konfliktów. To pouczające. Inaczej wtedy postrzegamy nasze czasy — zachęca do lektury Marian Mieńko.

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5