Żeby czad nie zaprowadził cię na drugi świat

2016-11-30 14:55:35(ost. akt: 2016-11-30 15:01:41)
Zdjęcie jest tylko ilustracją tekstu

Zdjęcie jest tylko ilustracją tekstu

Autor zdjęcia: Archiwum GG

Czad – nie zobaczysz… nie poczujesz… niewielka dawka może zabić… Świadomość takiego działania tlenku węgla powinna każdemu uzmysłowić jak wielkie zagrożenie niesie ze sobą obecność tego gazu. Niestety, lekceważenie zasad bezpieczeństwa prowadzi do tragedii. W Giżycku nie było przypadków śmiertelnych, ale zatrucia już tak. Strażacy zawsze chętnie podejmują się kontrolowania pomieszczeń, jeżeli tylko takie zagrożenie się pojawia. Warto z tego korzystać.
Skąd się bierze czad i dlaczego jest tak niebezpieczny? Tlenek węgla, czyli czad, powstaje podczas procesu niepełnego spalania materiałów palnych, który zachodzi przy niedostatku tlenu w otaczającej atmosferze. Takie zdarzenia są możliwe w naszych mieszkaniach – w łazience, gdzie piecyk ogrzewa nam wodę, a wentylacja jest niesprawna, czy piecach węglowych do ogrzewania mieszkań. Warto o tym pamiętać, i zadbać o właściwe warunki do funkcjonowania tego typu urządzeń.

Niebezpieczeństwo zaczadzenia wynika z faktu, że tlenek węgla: jest gazem niewyczuwalnym przez zmysły człowieka (bezwonny, bezbarwny i pozbawiony smaku), blokuje dostęp tlenu do organizmu – zajmuje jego miejsce w czerwonych ciałkach krwi, powodując przy długotrwałym narażeniu (w większych dawkach) śmierć przez uduszenie.

Co jest główną przyczyną zaczadzeń? Głównym źródłem zatruć w budynkach mieszkalnych jest niesprawność przewodów kominowych: wentylacyjnych, spalinowych i dymowych.
Wadliwe działanie wspomnianych przewodów może wynikać z ich nieszczelności, braku konserwacji (w tym czyszczenia), wad konstrukcyjnych oraz często niedostosowania istniejącego systemu wentylacji do stopnia szczelności stosowanych okien i drzwi (szczególnie po wymianie okien i drzwi ze starych na nowe).
Może to prowadzić do niedrożności przewodów, braku ciągu, a nawet do powstawania zjawiska ciągu wstecznego, polegającego na tym, że dym zamiast wydostawać się przewodem kominowym na zewnątrz – cofa się do pomieszczenia.
Prawo budowlane zobowiązuje zarządców oraz właścicieli obiektów budowlanych, w tym m.in. budynków mieszkalnych wielorodzinnych oraz jednorodzinnych, do przeprowadzenia kontroli przewodów kominowych co najmniej raz w roku. Ta zasada powinna obowiązywać zawsze i wszędzie. Im bardziej będziemy jej przestrzegać, tym będziemy mieć mniej problemów.

Z pomocą przychodzi nam technika. Coraz powszechniej stosowane są w mieszkaniach czujniki dymu, tlenku węgla i innych gazów. Warto skorzystać z tej oferty, by chronić swoje zdrowie i życie. Producenci prześcigają się w tworzeniu coraz lepszych i nowocześniejszych czujników (czujek, detektorów). W ofercie sprzedaży można znaleźć autonomiczne czujki dymu i tlenku węgla oraz gazu. Mają one za zadanie jak najszybciej ostrzec o zagrożeniu w mieszkaniu lub domu. Lub innych pomieszczeniach. Urządzenie, mimo że nie zapobiegnie powstaniu pożaru, skutecznie może zaalarmować o powstałym pożarze. Ma to istotne znaczenie zwłaszcza w porze nocnej, kiedy wszyscy śpią.
Montaż czujki dymu w mieszkaniu jest bardzo prosty, a zasilana może być zarówno z sieci elektrycznej, jak i z baterii. Istotne jest miejsce, w którym zostanie zamontowana. Najlepiej ulokować ją w centralnej części sufitu, np. w przedpokoju. Wykrywa ona już minimalne, i jeszcze bezpieczne dla życia stężenie tlenku węgla (czadu) w powietrzu i natychmiast to sygnalizuje przez głośny alarm i migoczącą czerwoną diodę. Dzięki temu mamy czas, by zapobiec zatruciu czadem, zwanym potocznie „cichym zabójcą”. Nie jesteśmy bezbronni w walce z zagrożeniem ze strony tlenku węgla, trzeba tylko z danych nam możliwości skorzystać.
GG

Czytaj e-wydanie


Pochwal się tym, co robisz. Pochwal innych. Napisz, co Cię denerwuje. Po prostu stwórz swoją stronę na naszym serwisie. To bardzo proste.

Swoją stronę założysz TUTAJ ".http://gizycko.wm.pl/user/register
Szczegółowe informacje o tym czym jest profil i jak go stworzyć: Podziel się  informacją:
">kliknij
Problem z założeniem profilu? Potrzebujesz porady, jak napisać tekst? Napisz do mnie.   Pomogę: Igor HrywnaCzytaj e-wydanie

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5