Warto zobaczyć: Sala Łowiecka w Twierdzy Boyen

2016-09-24 17:00:00(ost. akt: 2016-09-22 11:28:40)
Fragment ekspozycji łowieckiej w Twierdzy Boyen

Fragment ekspozycji łowieckiej w Twierdzy Boyen

Autor zdjęcia: Sławomir Kędzierski

Wrzesień to dobry czas na zwiedzanie Twierdzy Boyen. Nie ma już takiego tłoku jak w miesiącach wakacyjnych, więc spokojnie, bez pośpiechu można wszystko poznać, szczególnie nowości.
Zapewne nie wszyscy znają istniejącą zaledwie od roku ekspozycję poświęconą łowiectwu, zorganizowaną w koszarowcu przy Bramie Giżyckiej. To rzecz unikalna na skalę regionu.

Twórcą giżyckiej ekspozycji jest Adam Bojarski, pracownik Twierdzy Boyen, myśliwy z 35-letnim stażem, pasjonat broni i znawca tematyki łowieckiej.
— Wystawa powstała głównie na bazie moich prywatnych zbiorów — mówi Adam Bojarski. — Pewne eksponaty udostępnił nam Zarząd Okręgu PZŁ w Suwałkach i koledzy myśliwi z giżyckich kół łowieckich.

Warto zaznaczyć, że w Giżycku działa sześć kół łowieckich, które zrzeszają kilkaset osób. Najstarszym kołem jest powstałe w 1946 roku Koło Łowieckie "Rogacz". Zatem już tylko dzieje polskich kół na Mazurach mogą stać się tematem wystaw i ekspozycji, ale w Twierdzy Boyen sprawa jest poszerzona ogólnie o historię łowiectwa w dziejach Polski.

— Sam pomysł utworzenia ekspozycji to chęć przybliżenia społeczeństwu tej tematyki — tłumaczy Adam Bojarski. — Myślistwo to nie tylko polowania, ale ogromna tradycja, sztuka, ochrona przyrody, potępienie kłusownictwa. I takie działy w naszej ekspozycji można znaleźć.

Wśród eksponatów broń, cenne poroża, przedmioty, które towarzyszą myśliwym nie tylko na polowaniach, ale też w życiu codziennym, np. rzeźby ustawiane na biurkach. Właśnie na tę część ekspozycji szczególnie zwraca uwagę Adam Bojarski jako na małe arcydziełka sztuki. Jest również dział poświęcony sygnalistom, którzy odgrywają niebagatelną rolę w czasie polowań, ale też uświetniają swoimi występami liczne imprezy kulturalne.

Ekspozycja łowiecka to w zamierzeniu pana Adama początek większej sprawy. Nie ukrywa, że chciałby uzupełnić ją o ekspozycję poświęconą faunie i florze, by przybliżyć „mieszczuchom” piękno przyrody mazurskiej.

SK

Komentarze (5) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. 23ali #2072573 | 84.154.*.* 24 wrz 2016 17:05

    Najstarszym kołem jest powstałe w 1946 roku Koło Łowieckie "Rogacz" - ciekawa nazwa ,moze dlatego ,ze mysliwi ....nocami poluja -:)))

    Ocena komentarza: warty uwagi (12) odpowiedz na ten komentarz

  2. Ten sam Adam Bojarski z KWW GPO? #2072575 | 178.36.*.* 24 wrz 2016 17:14

    http://gizycko.wm.pl/225092,Czterech-kan dydatow-na-jedno-miejsce-w-Radzie-Miejsk iej.html#axzz4KhGl76Dv

    Ocena komentarza: warty uwagi (4) odpowiedz na ten komentarz

  3. Ted #2074302 | 84.149.*.* 27 wrz 2016 09:59

    pana domanski noze przkrecilem nazwisko ktory kiedys prowadzil schronisko dla dzikich zwierzat i byla tez wystawa ,gdzie to sie podzialo po jego smierci

    odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

    1. pyt #2072700 | 79.254.*.* 24 wrz 2016 22:05

      A w tym kole Rogacz, to ilu było Ubeków? 80 procent stanu?

      odpowiedz na ten komentarz

    2. THE DOORS #2072762 | 89.229.*.* 25 wrz 2016 07:26

      Sala Łowiecka dla pasjonatów zabijania niewinnych zwierząt !!! A może lepiej zrobić coś bardziej poprawnego jak sala ekologi i ochrony przyrody mazurskiej ...

      Ocena komentarza: poniżej poziomu (-6) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

      2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5