Strażacy wyjeżdżają do zadymień

2016-05-23 18:18:19(ost. akt: 2016-05-23 18:21:35)

Autor zdjęcia: Arch. GG

Strażacy 22 maja odnotowali dwa przypadki zadymienia pomieszczeń i klatek schodowych w ciągu jednego dnia. Oba zdarzenia związane były z paleniem w piecach kaflowych.
Pierwszy przypadek zdarzył się w jednym z budynków przy Placu Wolności w Rynie. Tutaj lokatorzy napalili w piecu w jednym z mieszkań na poddaszu budynku, a skutki tego odczuli ich sąsiedzi, ale na parterze. W ich mieszkaniu z przewodów wentylacyjnych zaczął wydobywać się dym. Wezwano strażaków. Sprawdzenie poszczególnych mieszkań przyniosło wyjaśnienie zagadki. Przyczynną była niekorzystna cyrkulacja powietrza i cofniecie się dymu do przewodów wentylacyjnych. Lokatorzy z dwóch mieszkań byli najbardziej zagrożeni: u sprawców było to dwoje ludzi w wieku ok. 70 lat, i w mieszkaniu na parterze, młoda 17-letnia kobieta. Trójka trafiła pod opiekę służb medycznych, ale wszyscy odmówili przewiezienia do Szpitalnego Oddziału Ratunkowego. Mieszkania i klatka schodowa zostały oddymione, lokatorzy mogli wrócić do mieszkań.


Do podobnego przypadku doszło również w Giżycku na ulicy Konarskiego 23. I tutaj „sprawcą” był piec kaflowy. Próba rozpalenia w nim doprowadziła do zadymienia mieszkania i klatki schodowej. W mieszkaniu przebywało trzech mężczyzn. Wszyscy zostali zbadani przez lekarza, ale nie stwierdzono u nich objawów zatrucia tlenkiem węgla. Żaden z panów nie zgodził się na przewiezienia na obserwację do szpitala. Strażacy mieszkanie oddymili, wszystko wróciło do normy.
GG

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5