Mężczyzna zaginął na Niegocinie. Odnaleźli go ratownicy MOPR
2015-11-10 12:25:38(ost. akt: 2015-11-10 14:10:36)
Akcja poszukiwawcza trwała trzy godziny
W sobotę, 7 listopada ok godz. 21 dyspozytor Centrum Koordynacji Ratownictwa Wodnego w Giżycku przyjął zgłoszenie o zaginionej osobie na jeziorze Niegocin.
Zaginionym był młody mężczyzna, który rano wypłynął z Mikołajek i miał wieczorem dopłynąć do Giżycka, przeprowadzając dwie łodzie.
Poszukiwania ratownikom utrudniała gęsta mgła, która ograniczała widoczność do 20 metrów. Dodatkowym czynnikiem mogącym zagrozić życiu mężczyzny była niska temperatura powietrza, która tej nocy wynosiła ok 2 st. Celsjusza, natomiast temperatura wody ok. 7 st.
Po trzech godzinach poszukiwań mężczyzna został odnaleziony w okolicach wzgórza św. Brunona, był lekko wychłodzony i przestraszony.
Jak się okazało na miejscu, w telefonach które przy sobie posiadał wyczerpały się baterie, a w łodzi zepsuł się silnik i zdryfowało go na sieci rybackie, gdzie utknął. Ratownicy pomogli wyciągnąć uwięzione łodzie i odholowali je do portu w Giżycku.
Przypominamy, że żeglowanie w okresie jesiennym może być bardzo niebezpieczne. Pamiętajmy o kamizelce ratunkowej, ubraniu chroniącym nas przed utratą ciepła, sprawnym ogrzewaniu na jachcie, naładowanym telefonie komórkowym i drugim telefonie zapasowym. Pamiętajmy że mogą występować mgły i przymrozki, a zmrok zapada szybciej niż w innych porach roku. Planujmy wypłynięcia tak aby zdążyć do portu w ciągu dnia.
źródło: http://www.mopr.com.pl
Komentarze (1) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
Zuzka #1854814 | 89.229.*.* 10 lis 2015 19:55
a ja ponawiam problem : czy prezes ratowników wodnych jeździ służbowym samochodem prywatnie ? bo jeśli nie to dlaczego samochód stoi non stop pod jego domem ?
Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (4)