Koci azyl przy Królowej Jadwigi w Giżycku

2014-08-05 15:26:16(ost. akt: 2014-08-05 15:38:42)
Strefa Kotów Wolnożyjących w Giżycku przy ulicy Kr. Jadwigi

Strefa Kotów Wolnożyjących w Giżycku przy ulicy Kr. Jadwigi

Autor zdjęcia: Archiwum GG

Pierwsza Strefa Kotów Wolnożyjących powstała przy ulicy Królowej Jadwigi 9 B w Giżycku, na zapleczu Klubu Seniora.

Tworzenie takich miejsc postulowali członkowie Stowarzyszenia Brat Kot, które stawia sobie za cel opiekę nad kotami na terenie miasta.

Koci azyl błyszczy nowością. Na razie - chociaż to może kwestia wysokich temperatur i słonecznej pogody - kotów tam nie uświadczysz. Ale strefa jest. Teraz trzeba tylko przekonać zwierzaki, aby zechciały tam przenieść się z osiedli mieszkaniowych.

Koszt przygotowania placu i wykonania ogrodzenia wyniósł 4027 złotych. Do tego trzeba dołożyć zakup kocich domków. Miasto zakupiło ich 12 za 3073 złote, ale w strefie znalazło się ich osiem. Pozostałe będą ustawione w innej części miasta.

S.K.



Pochwal się tym, co robisz. Pochwal innych. Napisz, co Cię denerwuje. Po prostu stwórz swoją stronę na naszym serwisie. To bardzo proste.

Swoją stronę założysz klikając na gizycko.wm.pl w ramkę " ZAŁÓŻ PROFIL ", która znajduje się w prawym, górnym rogu strony.

Szczegółowe informacje o tym czym jest profil i jak go stworzyć: Podziel się  informacją:

">kliknij tutaj

Komentarze (86) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. A co z kocurkami? #1595079 | 89.229.*.* 4 gru 2014 01:19

    W dalszym ciągu pod blokiem ? Czy już w azylu?

    Ocena komentarza: warty uwagi (6) odpowiedz na ten komentarz

  2. I jak.... #1490228 | 89.228.*.* 21 wrz 2014 20:02

    ... kocurki się miewają? Jak im się mieszka w nowym miejscu?

    odpowiedz na ten komentarz

  3. Maria Borkowska #1482287 | 89.229.*.* 11 wrz 2014 08:29

    Miałam ostatnio przyjemność gościć na jednej z giżyckich działek, gdzie skromna starsza pani urządziła naturalny azyl dla kilkunastu kotów. Wszystkie wysterylizowała, stworzyła im wspaniałe schronienie, dobre i latem i zimą, i codziennie je karmi. Koty mieszkają tam, ani myslą łazić gdzie indziej, bo im dobrze, a czasem i sąsiedzi przynoszą im coś do jedzenia, żeby tę panią wspomóc. Na drugim biegunie takiej postawy są ludzie, którzy potrafią zwierzę wywieźć do lasu, porzucić, zostawić bez schronienia, truć, polewać płynami, szczuć psem albo pozwalać dzieciom, żeby traktowały zwierzę jak zabawkę czy po prostu zabić. Ma się ochotę krzyknąć: ludzie, opamiętajcie się!!! Każdy może zrobić coś dobrego, a jeśli nie, to przynajmniej przestać być łajdakiem.

    Ocena komentarza: warty uwagi (17) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (3)

    1. Maria Borkowska #1482258 | 89.229.*.* 11 wrz 2014 07:57

      Zwracam się do autora tych niemądrych i prześmiewczych wpisów poniżej, czyli "Polewacza": Jeszcze raz panu tłumaczę, że nikt nie zamierza kotów "przenosić". Przenosić można szafę albo doniczkę. Azyl został zrobiony po to, żeby bezdomne koty tam przyszły. I one przychodzą. Jeśli na progu zimy okaże się, że w tej strefie pozostały wolne budki, to one będą przeniesione tam, gdzie będą potrzebne. Już teraz zgłaszają się do Stowarzyszenia ludzie i pytają o kocie domki. Te drewniane są oczywiście lepsze niż nasze styropianowe. Może pan być pewien, że nie dopuścimy do tego, żeby jakikolwiek domek stał pusty. W Giżycku jest kilkaset bezdomnych kotów. I wiele z nich doświadcza złego traktowania. Takiego dokładnie jak pańskie: bezduszne, okrutne i głupie. Jeśli zaś chodzi o pana oczekiwanie, że koty spod bloku przy Daszyńskiego 27 zostaną "przeniesione" do azylu przy Królowej Jadwigi, to jest to wyłącznie pańska koncepcja. Dla tych kotów chcieliśmy urządzić azyl w pobliżu waszego bloku, na rozległym trawniku albo obok garaży za przychodnią przy Wodociągowej, niestety również za przyczyną pańskich petycji do burmistrza, podburzania lokatorów przeciwko pani Jadzi i siania fermentu Urząd Miasta nie zdecydował się tam stawiać azylu. Więc to z pańskiej winy sprawa tej grupy kotów jest wciąż otwarta. Swoimi wpisami od ponad miesiąca niczego pan nie zbudował, nie rozwiązał. Sieje pan bezsensowną krytykę, pomawia pan członków stowarzyszenia i władze miejskie o złe wydatkowanie pieniędzy, a co do pana postawy na terenie domu i wobec sąsiadów, można uznać ją za naganną i aspołeczną. Może pan dalej pisać te swoje bzdury, internet jest cierpliwy. Ale choćby napisał ich pan tysiąc, nie staną się mądrościami, nikogo nie przekonają, bo jak pan zapewne może dostrzec, jest pan w znaczącej mniejszości... A pańskie tupanie w kociej sprawie już obróciło się przeciwko panu.

      Ocena komentarza: warty uwagi (19) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)

      1. Brat Kot... #1480779 | 89.229.*.* 9 wrz 2014 13:33

        Komentarz nisko oceniony. Kliknij aby przeczytać. ani myśli przenosić kotów do azylu wybudowanego kosztem podatników za ponad 7 tys. Wynika to z komentarzy tutaj zamieszczonych . Kaska poszła w d..... :)))))) Jaki następny pomysł na wydarcie kasy? Kto da się nabrać?:))))))))))))))))))))))

        Pokaż wszystkie komentarze (86)
        2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5