Na letniej scenie - Mazurskie Klimaty Muzyczne

Na widowni mieszkańcy i turyści.
- Jak różne są Mazury, tak różna jest muzyka, którą tutaj można usłyszeć – opowiada o imprezie Sławomir Zieliński, jej pomysłodawca i organizator, dyrektor Gminnego Ośrodka Kultury w Kruklankach. – Chcemy ją pokazać, chcemy ją przedstawić przede wszystkim turystom, którzy przyjeżdżają latem na Mazury.
Koncert rozpoczęły „Białe Kruki” zespół z Kruklanek, który specjalizuje się w folku ukraińskim, ale swój występ muzycy zaczęli od utworów „Dżemu” we własnych opracowaniach.
Kolejnym wykonawcą był Michał Lampard, bard z Pieczarek wykonujący utwory Bułata Okudżawy i Edwarda Stachury. Zaprezentował także wiersze Konstantego Ildefonsa Gałczyńskiego we własnych opracowaniach muzycznych.
- Inspiracją do połączenia muzyki i poezji był dla mnie rok 1998 i uczestnictwo w koncercie „Starego dobrego małżeństwa” oraz twórczość Edwarda Stachury – opowiada Michał Lampard. – Wówczas postanowiłem spróbować swoich sił. Od tego się zaczęło.
Michał Lampard próbuje utrzymywać się ze śpiewania poezji, co – jak nas zapewnił - na Mazurach nie jest sprawą łatwą.
Na letniej scenie Gminnego Ośrodka Kultury, gdzie odbywał się koncert wystąpili jeszcze: Sapiniaki, chór męski z Kruklanek w repertuarze ludowym, chór „Chłopaki z Ojczyzny” z Węgorzewa, a jako gwiazda wieczoru grupa „Babsztyl” z Olsztyna w repertuarze country.
Po koncercie wszyscy mogli tańczyć przy muzyce zespołu „Exduo”.
S.K.