Młyńskie koło to nie budynek

2024-02-09 15:00:00(ost. akt: 2024-02-09 10:39:55)

Autor zdjęcia: Katarzyna Tomaszewicz

Giżyckie koło widokowe to duża atrakcja na Mazurach. Jak tylko stanęło wiosną ub.r. w Lunaparku Bajka przy plaży miejskiej od razu wzbudziło duże zainteresowanie. Ale czy jest bezpieczne i działa zgodnie z przepisami? Jeden z giżyckich radnych alarmuje, że nie ma formalnych zgód na jego uruchomienie i w tym momencie jest zakaz jego użytkowania. Lunapark odpowiada, że ich urządzenia zawsze były i są bezpieczne, legalne i posiadają aktualne decyzje zezwalające na ich użytkowanie.
Młyńskie koło doskonale widać z centrum Giżycka. Choć - w porównaniu do podobnych w innych miastach - nie należy do największych i tak wzbudza niemałe zainteresowanie mieszkańców i turystów. Ma wysokość ok. 12 pięter (34,5 m). To nowe fabrycznie urządzenie wyprodukowane na zamówienie właścicieli lunaparku.


Lunapark Bajka działa w Giżycku od wielu lat. W każdym sezonie wesołe miasteczko rozkładało się obok torów przy wejściu na plażę miejską nad jeziorem Niegocin. Po bezprzetargowym wydzierżawieniu na kilkanaście lat od miasta pobliskiej działki, lunapark przeniósł się nieopodal i miał działać całorocznie. W grudniu ub. roku odbył się tu jarmark bożonarodzeniowy we współpracy z miastem, w jego trakcie działało także koło widokowe.

- Byłem zaskoczony informacjami od mieszkańców, że nie ma zgód na funkcjonowanie koła. Jako radny złożyłem pytania do nadzoru budowlanego i uzyskałem odpowiedź, że faktycznie inspektor budowlany już w maju ub.r. wydał decyzję sprzeciwu na budowę tego koła - mówi giżycki radny Piotr Andruszkiewicz. - W lipcu poinformowałem o tym burmistrza, który odpowiedział, że „nie wpłynęła do niego treść takiego sprzeciwu” i że za wszelkie kwestie związane z prawem budowlanym odpowiada dzierżawca terenu. W ostatnich dniach stycznia tego roku otrzymałem kolejną odpowiedź od Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego, który stwierdził po przeprowadzonej kontroli, że koło jest samowolą budowlaną i wydał zakaz jego użytkowania – komentuje radny.


- Co do zasady, takie urządzenie spełnia swoistą rolę turystyczną, promocyjną i edukacyjną, zwracając uwagę mieszkańców miasta nie tylko na piękno panoramy Giżycka, ale też jezioro Niegocin. Takie karuzele są w wielu miejscach w Europie. Jest to jedynie kwestia doboru właściwej lokalizacji, podejścia zgodnego z prawem i zachowania najwyższych standardów bezpieczeństwa dla mieszkańców i turystów. Na bezpieczeństwie, zdrowiu i życiu ludzi nie można ani oszczędzać, ani zarabiać, ani omijać przepisy - kończy radny Andruszkiewicz.

W piśmie z końca stycznia br. Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego w Giżycku informuje, że w sprawie trzech obiektów lunaparku wszczęto postępowania administracyjne dotyczące samowolnej budowy: koła widokowego, hali namiotowej oraz budynku infrastruktury sanitarnej. W sprawie tych obiektów wydano postanowienia o wstrzymaniu robót i zakazie ich użytkowania oraz o możliwości ich legalizacji pod warunkiem spełnienia wymogów określonych w przepisach.

Obecnie sprawy budowy koła młyńskiego i hali namiotowej rozstrzygane są na etapie zażalenia przez Warmińsko-Mazurskiego Wojewódzkiego Inspektora Nadzoru Budowlanego. W postępowaniu w sprawie budowy budynku infrastruktury sanitarnej inwestor ma możliwość złożyć wniosek o legalizację. Po zakończeniu postępowania legalizacyjnego inwestor musi wystąpić do nadzoru budowlanego o wydanie pozwolenia na użytkowanie i dopiero w przypadku uzyskania pozytywnej decyzji obiekt może być użytkowany.


Przedstawiciele Lunaparku Bajka zapewniają, że ich urządzenia działają legalnie. Oto ich komentarz:
- Nasze urządzenia zawsze były i są bezpieczne, legalne i nadzorowane przez Urząd Dozoru Technicznego (UDT). Posiadają aktualne decyzje zezwalające na eksploatację i użytkowanie. Jeśli chodzi o sprawę z nadzorem budowlanym, to zostało złożone odwołanie do Wojewódzkiego Inspektora Nadzoru Budowlanego w Olsztynie.

- Problem polega na tym, że koło widokowe zostało nieprawidłowo zakwalifikowane. Jest to urządzenie mobilne i nietrwale związane z gruntem, nie jest budynkiem ani budowlą, tylko urządzeniem, dlatego nie podlega prawu budowlanemu tylko UDT - wyjaśnia przedstawiciel lunaparku. - Koło widokowe działające w Giżycku to nowe fabrycznie urządzenie. Przed rozpoczęciem działalności inspektor UDT przeprowadził badanie techniczne koła i uzyskaliśmy pozwolenie na jego eksploatację. Kodeks postępowania administracyjnego mówi, że drugi organ nie może nakładać decyzji bez uchylenia poprzedniej.

- Należymy do Stowarzyszenia Lunaparków Polskich i mamy informację od prezesa tego stowarzyszenia, że koła widokowe działające na terenie Polski również posiadają tylko i wyłącznie decyzje UDT, zezwalające na eksploatację. Jesteśmy także w stałym kontakcie z architektami i prawnikami specjalizującymi się w prawie budowlanym i oni także to potwierdzają - podkreślają przedstawiciele lunaparku w przesłanym nam komentarzu.


- Od początku naszej działalności na terenie Giżycka, od ponad 20 lat, zawsze działaliśmy zgodnie z prawem i bez żadnych wypadków. Wszystkie urządzenia w Lunaparku Bajka zawsze posiadały wymagane pozwolenia i działały bezpiecznie. My poświęcamy całe swoje życie temu biznesowi i kochamy Giżycko, pomagamy miastu i wspieramy akcje charytatywne, sponsorujemy lokalne imprezy i inne wydarzenia, dlatego zależy nam, aby tworzyć dla mieszkańców piękny i przyjazny park rozrywki.
KT




Komentarze (1) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Luki #3113707 17 lut 2024 21:09

    Tak a taki top spin którego już nie macie jak przechodził taką kontrol UDT raz do roku jak dobrze pamiętam to przechodził ale po jakimś czasie była awaria top spina to po na prawie przechodził ponownie kontrol bo mi się wydaje że nie

    odpowiedz na ten komentarz

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5